Na Noc Zmartwychwstania 2008
" P o c z ę t y jestem: wiem, że skończyć muszę,
Ile formalną tu bywam osobą
- Więc i nie czekam, aż mi wezmą duszę,
Lecz duchem formę z każdą niszczę dobą -
U-nadforemniam się, i palę ciało,
By jako mirra w woń się rozleciało:
Przez pot, co trudem zacnym towarzyszy,
Przez łzy - lub czynne cierpienia w zaciszy -
Częstokroć przez krew, dla celu wylaną:
Tak, że nareszcie śmierć, ta form mistrzyni,
Gdy przyjdzie, dusza będzie rozebraną
I rzuci resztę szat do czarnej skrzyni -
- A Bóg mój - żywot jest i zmartwychwstanie,
I to jest wszystek cel, choć przez konanie
- Bo wolność ? . . . jest to celem przetrawienie
Doczesnej formy. Oto wyzwolenie ! . . ."
Cyprian Kamil Norwid
| |
Jerozolima widziana z orbity
|