O Panie, tak wiele nauczałeś, tylu ludzi nawróciłeś, tyle zdziałałeś. Aż trudno uwierzyć, jak doskonale można wykorzystać krótkie trzy lata.

...a teraz Twe ziemskie ciało jest martwe, ciężkie, bez życia...

Czy naprawdę to już koniec... czy już więcej nic nie uczynisz? Żadnego słowa, żadnej przypowieści, nauki... O Panie, nie odchodź! Przecież Ty masz słowa życia wiecznego!

*   *   *

Grób - miejsce, które dla wielu jest smutnym symbolem końca, zakończeniem ziemskiej egzystencji.

...groby naszych bliskich, tych, którzy przekroczyli bramy śmierci...
...cmentarze...

      Czym są one dla Ciebie?

Czy miejscem, które czasami nawiedzasz zostawiając zapaloną lampkę?
Czy może miejscem posępnym, które omijasz z daleka?
Czy myśli o śmierci odpędzasz od siebie jak najdalej? Może pochłonięty pracą, codzienną bieganiną, nie myślisz o tym?

A przecież to jest rzeczywistość, której nikt z nas nie uniknie!

*   *   *

Czy masz w sobie tyle wiary, aby w grobie dostrzec nadzieję?
Czy rzeczywiście wierzysz w przyszłe życie?
Czy z nadzieją i ufnością spoglądasz na Zmartwychwstałego?

Jeśli tak   -   to   d o b r z e.

Powrót