Jeszcze powrócę do Pism, bo warto. Bardzo! Matka pisze o niezdrowym pędzie do wiedzy i choć ten list jest z 1928, to czyż często motywem naszego działania nie jest pycha? ...wiele osób niepowołanych zdobywa elementarną naukę i motorem tej chęci jest niezdrowa ambicja, chęć wywyższenia się. Skutkiem czego gotów jest taki pyszałek wdzierać się na stanowiska do których nie dorósł, jak pisze Siostra.
Matka pisze też o ludziach, którym zawsze przeszkadzają warunki zewnętrzne ...Wiecznie chcą dla siebie warunków, których mieć nie mogą, bo są one jedynie w ich wyobraźni i dalej ...nie rozumieją tego, że powinny [dusze] uświęcać się w tych warunkach, w których się znajdują...
I może jeszcze jeden cytat: Biedni ludzie! Wszystko chcą sądzić, wszystko krytykować, wszystkim się zajmować, co do nich nie należy. Jaka strata czasu tak nieprodukcyjnie spędzonego. Ten biedny umysł ludzki taki ograniczony. Te wiadomości ludzkie choćby największe, a takie szczupłe, ciasne, niewystarczające.
*
Kiedy Bóg stworzył świat, widział, że jest on dobry i piękny, ale nie znajdował w tym świecie oddwdzięku, nie było w nim nikogo, kto mógłby odpowiedzieć Stwórcy, rozmawiać z Nim.
Powiedział Pan Jezus do Piotra: "Tyś jest opoką". W mocy tej opoki uczestniczą wszyscy, którzy wierzą. Wiara jest dziwną siłą, która pozwala człowiekowi dotknąć samego Bóstwa w Chrystusie. Otaczały Go tłumy, a On zwrócił uwagę na jedno dotknięcie cierpiącej kobiety.
Nadzieja jest matką ubóstwa. Wszystko mamy tam, a nie można być bogatym i tu, i tam. Człowiek nie może jednocześnie i mieć, i pragnąć. Posiadanie wysusza w nas pragnienie.
*
W 34 rozdziale Nad Brewiarzem Zbigniewa Herberta, autor przytacza cytat Jana Pawła II:
Tak jednostka, jak i społeczność potrzebują sztuki dla interpretacji świata i życia, dla rozjaśnienia epokowych wydarzeń, dla ujęcia wielkości i głębi istnienia. Potrzebują sztuki, aby zwrócić się ku temu, co przewyższa sferę samej użyteczności i dopiero w ten sposób człowiek jest w stanie spojrzeć na samego siebie. Potrzebują literatury i poezji: słów łagodnych, a także proroczych i gniewnych, które lepiej dojrzewają w samotności i cierpieniu. Według głębokiej myśli Beethovena, artysta powołany jest do służby kapłańskiej. Także Kościół potrzebuje sztuki, nie tyle po to, ażeby zlecać jej zadania i w ten sposób zapewnić sobie jej służbę, ale przede wszystkim po to, aby osiągnąć głębsze poznanie conditio humana, wspaniałości i nędzy człowieka. Kościół potrzebuje sztuki, aby lepiej wiedzieć, co kryje się w człowieku: w tym człowieku, któremu ma głosić Ewangelię.
zebrał: KD